poniedziałek, 20 czerwca 2016

Kto zna Świętego Eustachego?

18-19 czerwca 2016, Jarmark Świętojański w Lanckoronie. Konkursy pieśni myśliwskiej, mnóstwo rękodzieła, tradycyjne przysmaki. W programie niedzielnego poranka: Msza Świętego Eustachego. Szybko wertuję internet w poszukiwaniu Świętego. Wiem, że będą myśliwi, ale co z myśliwymi ma wspólnego Eustachy? Do niedawna imię to kojarzyłam ze stryjem dziadka Antoniego, który wprowadzał młodego Antka w arkana pirotechniki i fotografii. Tak, to dzięki Eustachemu dziadek stał się ekspertem wysadzania torów kolejowych w czasie wojny. Materiały pirotechniczne podobno trzymał pod łóżkiem, bo tam jego zdaniem było najbezpieczniej.

Ale wróćmy do naszego Świętego. Eustachy był rzymskim generałem i przed nawróceniem na chrześcijaństwo nosił imię Placyd. Pewnego dnia podczas polowania zobaczył w porożu jelenia krzyż Jezusa. Zginał śmiercią męczeńską upieczony w rozżarzonym wole z brązu.

Jest patronem strażaków, myśliwych i leśników, traperów, osób torturowanych i Madrytu. Pomaga w rozwiązywaniu trudnych sytuacji. Patronuje też straganiarzom, kupcom, płatnerzom i rusznikarzom. Wzywany jest w przypadku chorób koni i w żałobie w rodzinie. Jego atrybuty to byk, krzyż, róg i jeleń.


I właśnie ku czci Świętego Eustachego, przy pięknej pogodzie, w uroczej Lanckoronie, odbyła się uroczysta polowa Msza Święta. Z tej okazji przyjechało tam mnóstwo myśliwych i leśników w galowych strojach i kilkanaście pocztów sztandarowych. Byli też pięknie ubrani sokolnicy z sokołami i psy myśliwskie. Oprawę muzyczną zapewnił chór i zespół myśliwski, ołtarz został przyozdobiony akcesoriami łowieckimi. Msza Świętego Eustachego była niezapomnianym wydarzeniem i na pewno za rok znowu się do Lanckorony z całą rodziną wybierzemy :)  


 


sobota, 18 czerwca 2016

Potomkowie Cichociemnego Żychiewicza w Polsce Zbrojnej


Tym razem o Dziadku Antonim pisze Polska Zbrojna – miesięcznik wydawany przez Wojskowy Instytut Wydawniczy. Czasopismo jest skierowane głównie do służb mundurowych, ale polecam też wszystkim, którzy interesują się obronnością kraju i nowinkami militarnymi ze świata. Już drugi numer przeczytałam z zainteresowaniem niemalże od deski do deski.

W pewną majową sobotę przyjechała porozmawiać z nami sympatyczna pani redaktor, Magdalena Kowalska – Sendek. I tak nasze wspomnienia stały się częścią artykułu pt „Gen Cichociemnego”, opowiadającego o tym, jaki wpływ na najbliższych miała przeszłość ojców, dziadków i pradziadków Cichociemnych.


Poniżej prezentuję skany artykułu – dzięki uprzejmości i za zgodą Redakcji Polski Zbrojnej.

p.s. Po ściągnięciu grafik (prawy przycisk myszki > zapisz grafikę jako...) artykuł wyświetli się w czytelnej rozdzielczości :) 







środa, 1 czerwca 2016

Historia jednej krówki

Jak to było z krówką Cichociemnych? Pewnego zimowego wieczoru 2016 odbieram telefon od mamy – Marty Święcickiej: "Wymyśl mi jakąś atrakcję na imprezy Cichociemnych. Dębowiec, Myślenice, Gliwice, Warszawa..." Myślę, myślę i mówię: "Krówki! Na imprezach weterynaryjnych zawsze mają wzięcie. Z logo, jakąś ładną grafiką..." W telefonie słyszę: "Krówki? To bez sensu! Co mają krówki wspólnego z Cichociemnymi?"

Kilka dni później odbieram kolejny telefon, w którym słyszę: "Wiesz, te krówki to fajny pomysł. Agat ma krówki – Agatówki, to Cichociemni mogą mieć swoje".

Projektem zajęła się firma CreatioPR pana Jarosława Rybaka, realizacją Fundacja SZTURMAN, a dystrybucją na wymienionych imprezach – Marta Święcicka. Pierwszy raz krówkę CC w całej okazałości zobaczyłam w gabinecie dyrektorskim myślenickiego Gimnazjum nr 1, na spotkaniu organizacyjnym szkolnego Projektu "Cichociemni". Słodki cukierek okazał się pokaźną czerwoną krową z grafiką, znakiem i napisem: CICHOCIEMNI 2016 – WYWALCZ POLSCE WOLNOŚĆ LUB ZGIŃ.

Krówek wyprodukowano 750. Objechały one sporą część ważnych imprez związanych z Rokiem Cichociemnych, m. in. uroczystości w Dębowcu w okazji 75 rocznicy pierwszego skoku, uroczystości w Myślenicach (zakończenie kilkutygodniowego szkolnego projektu i odsłonięcie tablicy poświęconej Antoniemu Żychiewiczowi ps. "Przerwa" i Bolesławowi Polończykowi ps. "Kryształ"), uroczystości w Gliwicach i warszawski Doroczny Zjazd Cichociemnych i ich Rodzin. Raczyły się nimi takie osobistości jak Minister MON Antoni Macierewicz, Dowódca Wojsk Specjalnych gen. Jerzy Gut, Dowódca GROM płk Piotr Gąstał, Dowódca AGAT płk. Sławomir Drumowicz... Krówka Cichociemnych jest również bohaterką ilustracji "Pomocnika Historycznego" Polityki poświęconego legendarnym Spadochroniarzom Armii Krajowej.


Smakowo krówki CC są perfekcyjne, tak jak bohaterowie, którym są poświęcone. Smak, wygląd, konsystencja – ideał krówki znany z dzieciństwa. Wszystkim szczęściarzom, którzy mieli okazję spróbować życzę SMACZNEGO! 

sobota, 21 maja 2016

Warszawski weekend z Cichociemnymi


Przedstawicielki trzech pokoleń potomków Cichociemnego Żychiewicza

15 maja 2016 roku odbył się Doroczny Zjazd Cichociemnych i ich Rodzin, poprzedzony sobotnim Dniem Cichociemnych na Ursynowie. Jakby tak uczciwie policzyć, to Cichociemny był jeden, a rodzin na pewno nie tyle ile być powinno. Sale Zamku Królewskiego pękały w szwach, jednak trudno było znaleźć prawdziwych krewnych. A próbowałam. Poznałam sympatyczną panią z Australii, córkę Stanisława Skowrońskiego ps. Widelec i jedną wnuczkę (niestety nie pamiętam nazwiska), był syn rotmistrza Zabielskiego i oczywiście państwo Polończykowie w komplecie. Niestety nie udało się dojechać mieszkającej w Myślenicach córce „Kryształa”, Małgorzacie Polończyk. Kilku potencjalnych krewnych okazało się dalekimi pociotkami lub krewnymi krewnych, a wiele osób po prostu spiekło raka na pytanie „a pani / pan to rodzina?”. Oczywiście była grupa stałych bywalców, działaczy Fundacji Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej oraz kilka znanych nam już wcześniej krewnych, jednak jakby ich / nas wszystkich policzyć, to ciągle pozostałby niedosyt. Bardzo słuszną propozycję wysunął na końcu spotkania, po samozwańczej prezentacji wnuk legendarnego majora Górskiego, który zaproponował, żeby założyć stowarzyszenie rodzin cichociemnych, bo na spotkaniu rodzin trudno nawiązać kontakty z powodu... niedoboru rodzin. Za to dostatek był kombatantów i ich opiekunów. Zainteresowane osoby mogły do woli rozmawiać o przeżyciach wojennych i powojennych i podziwiać wypięte piersi pełne orderów. Gwiazdą spotkania był ostatni żyjący Cichociemny, Gliwiczanin, pan Aleksander Tarnawski, który w krótkich wypowiedziach skromnie zaznaczył, że nic wielkiego nie zrobił i poprosił o pamięć o młodych dziewczynach i chłopakach, którzy zginęli w trakcie działań wojennych. Jedno z wystąpień "Upłaza" zamieszczam na końcu artykułu. 

Dla nas niezwykle ważnym wydarzeniem miała być prezentacja wywiadu, którego udzielił krótko przed śmiercią Antoni Żychiewicz ps. „Przerwa”, jednak dźwiękowcy organizatorów nie spisali się racząc uczestników spotkania mieszaniną trzasków i szumów. Szkoda, bo dzień wcześniej miałam przyjemność wysłuchać wspomnień Dziadka, na zmianę śmiejąc się i ocierając ukradkiem łzy. Antoni oprócz talentu do pakowania się w kłopoty miał też talent do szukania pozytywów we wszystkich, nawet najgorszych sytuacjach, oraz talent do obrazowego przedstawiania swoich przygód. O szczegółach ucieczki z obozu na Węgrzech, udziale w wojnie obronnej 1939, szczegółach szkolenia i sytuacji w okupowanej Warszawie czytelnicy bloga jeszcze usłyszą, ale usłyszeć to z ust Dziadka, z lwowskim zaśpiewem, to było niesamowite przeżycie.

Miłym przerywnikiem okolicznościowych wystąpień były dwa mini-koncerty: fortepianowy Mariusza Ciołko i dudowy szkockiego zespołu Pipes&Drums (fragment pożegnalnej pieśni na końcu artykułu).

Warto też wspomnieć o sobotnim pikniku na Ursynowie. Mimo niesprzyjającej aury ludzi przybyło mnóstwo. Było też sporo grup rekonstrukcyjnych i stoiska wojskowe. Harcerze z Brzegu zorganizowali ciekawy bieg, w którym miałyśmy przyjemność uczestniczyć. Było m.in. przeciąganie czołgu, przeprawa przez bagno, odczytywanie zakodowanych pseudonimów cichociemnych, pierwsza pomoc, rzut granatem i transport skażonej substancji. Nie udało się nam zająć miejsca na podium, ale dobra zabawa była najlepszą nagrodą :)







wtorek, 17 maja 2016

Sabina Treffler wicenaczelną WszystkoCoNajwazniejsze.pl


Wnuczka Antoniego Żychiewicza, Sabina Treffler, od kwietnia 2016 roku objęła funkcję zastępcy redaktora naczelnego portalu WszystkoCoNajwazniejsze.pl. Przez ostatnie cztery lata pracowała jako dziennikarka działu zagranicznego Gazety Polskiej. Nowa praca to nowe funkcje i nowe wyzwania. Do zadań Sabiny będzie należało m. in. współtworzenie opiniotwórczej linii portalu, a także tematyka dyplomacji publicznej i polityki historycznej. Nowa wicenaczelna ma wykształcenie muzyczne (klasa fortepianu Akademii Muzycznej w Katowicach), dyplomatyczne (dyplomacja publiczna w Collegium Civitas w Warszawie) i marketingowe (marketing kultury na Uniwersytecie Warszawskim).
Życzymy dalszych sukcesów zawodowych!

Więcej o nowej pracy Sabiny TUTAJ >>> 
Zdjęcie ze strony www.wirtualnemedia.pl 


niedziela, 24 kwietnia 2016

Cichociemni w Myślenicach

Rok 2016 to Rok Cichociemnych – Spadochroniarzy Armii Krajowej. Jednym z miast związanych z tymi polskimi bohaterami są Myślenice. Mieszkał tu Bolesław Polończyk ps. „Kryształ”, a rodzinnie związani byli Antoni Żychiewicz ps. „Przerwa” i Stefan Bałuk ps. „Starba”. Z inicjatywy Przewodniczącej Gliwickiego Klubu Gazety Polskiej Marty Święcickiej, a zarazem córki „Przerwy”, organizacją obchodów Roku Cichociemnych zajął się Tadeusz Jarząbek, dyrektor myślenickiego Gimnazjum nr 1. Współorganizatorami byli: Adam Burzywoda z Fundacji „Szturman” i Gmina Myślenice

Projekt obejmował szereg działań, w których uczestniczyli uczniowie myślenickich gimnazjów: konkursy, warsztaty, zawody sportowe, spotkania z rodzinami. Uroczyste zakończenie obchodów miało miejsce 22 kwietnia 2016 roku i obejmowało zawody sportowo-obronne zorganizowane przez „Szturmana”, Mszę Św. w Sanktuarium Matki Bożej Myślenickiej i spektakl słowno-muzyczny przygotowany przez grupę „Anafora”. Centralnym punktem uroczystości było odsłonięcie tablicy upamiętniającej Cichociemnych, którego dokonali pułkownicy z Wojsk Specjalnych podtrzymujących tradycje Cichociemnych: płk Ryszard Pietras, zastępca dowódcy Komponentów Wojsk Specjalnych; płk Sławomir Drumowicz, dowódca Jednostki Wojskowej „Agat”, oraz ppłk Robert Kopacki, szef Sztabu Jednostki Wojskowej „Grom”. W uroczystościach brali również udział: Komendant 4 Wojskowego Obszaru Gospodarczego w Gliwicach płk Mirosław Molik, burmistrz Miasta i Gminy Myślenice Maciej Ostrowski, poseł RP Jarosław Szlachetka, rodziny Cichociemnych, Strzelcy Rzeczypospolitej, a także liczne grono uczniów i nauczycieli.

Tyle informacji telegraficznych. Jako współinicjatorka, a zarazem mama jednej z uczennic gimnazjum i wnuczka Cichociemnego, miałam przyjemność obserwować od samego początku działania uczniów i nauczycieli. Brałam udział w warsztatach, spotykałam się z młodzieżą, uczestniczyłam w prezentacjach i spektaklach, rozmawiałam z nauczycielami i organizatorami poszczególnych przedsięwzięć. I na każdym kroku rozpierała mnie duma, że te małe Myślenice udźwignęły ciężar tak ważnej z patriotycznego punktu widzenia imprezy.

Na szczególną uwagę zasługują działania Fundacji Byłych Żołnierzy i Funkjonariuszy Sił Specjalnych „Szturman”, poprzedzające główne uroczystości. Gra miejska i zawody sportowo-obronne na długo zostaną w pamięci młodzieży. O grze pisałam już wcześniej. Teraz czas na zawody. Pan Adam Burzywoda ze swoimi byłymi „specjalsami” zapewnili młodzieży kilka godzin wspaniałej, aktywnej rozrywki. Była sztafeta, chodzenie po linie, pierwsza pomoc, tor przeszkód z pełnym oporządzeniem wojskowym, strzelanie dynamiczne i rzut granatem do celu. Oprócz 18 drużyn szkolnych w zawodach brali udział harcerze z trzech drużyn harcerskich: „Watra”, „Awangarda” i gościnnie „Zodiak” z Hufca Kęty. Najlepszym podsumowaniem niech będzie wiadomość od jednej z mam, którą dostałam tuż po zawodach: Bardzo dziękujemy. Mój syn zachwycony, tego mu trzeba było. Dostał porządny zastrzyk, wrócił bez butów, ale szczęśliwy, a to jest najważniejsze.

Potem była uroczysta Msza Święta w intencji Cichociemnych koncelebrowana przez księdza proboszcza, Stanisława Makowskiego i księdza Mirosława Smyraka. Ksiądz Mirosław wygłosił okolicznościowe kazanie, kolejne mądre i bardzo aktualne słowa o Bogu, Prawdzie i Patriotyzmie.

Kolejny punkt programu: odsłonięcie tablicy poświęconej Bolesławowi Polończykowi ps. „Kryształ” i Antoniemu Żychiewiczowi ps. „Przerwa”. Mnóstwo gości: dowódcy wojsk Specjalnych, rodziny Cichociemnych, oficjele myśleniccy, przedstawiciele Parlamentu RP, dziennikarze, harcerze, strzelcy, nauczyciele, uczniowie... Wszystko w pięknej oprawie. Ceremoniał wojskowy, poświęcenie tablicy przez księdza proboszcza, przecięcie wstęgi, złożenie kwiatów. Na koniec Hymn Armii Krajowej. Uroczyście i z klasą.

Po odsłonięciu tablicy idziemy do Domu Parafialnego na część artystyczną. Są przemówienia i podziękowania, są nagrody w najważniejszych konkursach. I w końcu jest Anafora – grupa utalentowanej młodzieży myślenickiej z autorskim programem. Poezja tańca i słowa w muzycznej oprawie.
Archiwalne nagranie jednego z utworów wykonywanych przez Anaforę: "Tango na głos".

Myślenickie Gimnazjum jest jedną z tych szkół, które szczególnie dbają o patriotyczne wychowanie młodzieży. Na uwagę zasługuje świetna organizacja imprezy oraz zaangażowanie uczniów i nauczycieli. Zwycięzcy konkursów otrzymali cenne nagrody, ale najważniejsza jest wiedza o polskich bohaterach, którą wynieśli z tej żywej lekcji historii.

Na koniec kilka słów o głównym motorze myślenickich działań – Marcie Święcickiej, córce Antoniego, mamie autorki bloga. Bez jej determinacji i działań „kuluarowych” kształt całego cyklu działań nie różniłby się od wielu innych szkolnych projektów. Dzięki niej było tak, jak było. Działała w cieniu innych, ale systematycznie. Do ostatniej chwili trzymała rękę na pulsie eliminując problemy. Laurów nie zbierała, ale ci, co ją znają wiedzą, że nie chodzi o laury. To dzięki takim ludziom budowany jest kręgosłup moralny młodych Polaków...

Informacje i zdjęcia dostępne również na stronie Niezalezna.pl >>>







Ważne linki:
Gimnazjum nr 1 w Myślenicach, projekt Cichociemni >>>
Fundacja Szturman >>>
Sanktuarium Matki Bożej Myślenickiej >>>
Wojska Specjalne >>> 
Kluby Gazety Polskiej >>> 
Grupa Anafora >>>
Związek Strzelecki Rzeczypospolitej >>> 
Miasto i gmina Myślenice >>>